Magda & Jose

To jeden z tych ślubów, na którym pracujesz z czystą przyjemnością, nie spiesząc się oraz nie biegając w stresie. Wpływ na to miała udzielająca się, przyjazna i miła atmosfera gości z Hiszpanii, powtarzających leniwie “tranquilo” – po polsku: “spokojnie”, “bez pośpiechu”. Również Magda i Jose emanują spokojem, dając wolną rękę w tworzeniu filmu.

Uwielbiam Teneryfę, skąd przylecieli młodzi. Uwielbiam hiszpańskie klimaty, choć w tym przypadku przemieszane z polskimi zwyczajami i tradycją.

Ceremonia ślubu odbywała się w malowniczo położonym górskim kościółku znajdującym się pod szczytem góry Igliczna – Sudety Wschodnie. Miejsce ciężkie do zdobycia (prowadzi tam górska, kamienista droga) oraz trudno dostępne (nawet zasięg telefoniczny ma problemy z dotarciem) ale za to o przepięknym widoku – zresztą zobaczcie sami.

Mucho amor para todos!